Pamiętacie Wombata? Tak się składa, że mieszka on niedaleko Piotrka i znają się nie od dziś. Dzięki temu, Wombat, odwiedzając ostatnio Piotrka, miał okazję przetestować u niego najnowszy patch do ETS2. Pobawił się, pograł, poszperał. Dziś pierwsza odsłona jego spostrzeżeń dotyczących patcha. Żeby było ciekawiej, to co napisał, ozdabiamy… screenami mostów z najnowszego DLC 😉 Czytajcie więc co napisał Wombat:
Od ostatnio wydanego zestawu poprawek opatrzonego numerem 1.3. minęło już ponad 3 miesiące. Od tamtego czasu, wielu wielbicieli jazdy wirtualną ciężarówką z większą lub z mniejszą niecierpliwością wyczekuje zarówno kolejnych poprawek jak i zapowiadanego oficjalnego dodatku rozszerzającego grę o nowe tereny do jazdy. Przez ostatnie trzy miesiące SCS publikowało stosunkowo niewiele informacji na temat postępów w pracach. Sytuacja zmieniła się 15 maja, kiedy to SCS na swoim blogu opublikował listę zmian w wersji gry przeznaczonej dla testerów. Otrzymaliśmy ponadto zapewnienie, że patch pojawi się już niedługo, (co należy rozumieć bardziej jako kilka tygodni niż dni).
Opublikowaną listę zmian, po pobieżnym przejrzeniu, można by krótko podsumować słowami „nic ciekawego”. Ot, poprawki mapy, pojazdów itp. Jednak po dokładniejszym wczytaniu się w listę, uwagę przykuwa najbardziej szósty punkt zmian. Dla przypomnienia, w oryginale brzmi on: “Support for output of truck telemetry information for use by third-parties (still work in progress)”. Czytając te słowa zapaliła mi się przysłowiowa żaróweczka nad głową. Wygodny dostęp do danych dotyczących aktualnego stanu ciężarówki gracza, otwiera przed nami olbrzymie wrota wręcz nie ograniczonych możliwości rozszerzania gry. Wyświetlanie mapy (i położenia)
pojazdu na ekranie smartfonu lub tabletu przymocowanego obok monitora? Żaden problem (o ile w eksportowanych danych znajdzie się położenie pojazdu na mapie, a mam nadzieje, że się tak stanie – jeśli już ta funkcja będzie, to wypchnięcie na zewnątrz współrzędnych pojazdu, razem z pozostałymi danymi nie będzie żadnym problemem). Wyświetlanie aktualnej prędkości, obrotów czy poziomu paliwa na prawdziwych zegarach samochodowych? Bez problemu!
Podejrzewam, że pomysł na eksport danych na zewnątrz zrodził się, gdy w biurze SCSu pojawiły się akcesoria Logitecha, w tym klawiatury dla graczy z dodatkowymi ekranami. Domyślam się, że na wyświetlaczach tychże klawiatur będą podawane aktualna prędkość, poziom paliwa czy inne dane. Powstaje tylko pytanie, czy eksport ten będzie zgodny jedynie z akcesoriami Logitech czy będzie uniwersalny. Skłaniałbym się ku drugiej opcji. Gdyby SCS chciał ograniczyć się do obsługi wyłącznie klawiatur dla graczy, opcję tą określiłby jako obsługa specjalnych klawiatur z wyświetlaczami lub coś podobnego.
Cieszy też obecność na liście zmian wzmianki o pracy nad Force Feedbackiem. Wynika to zapewne z dostępu do różnego typu kierownic, dostarczonych przez Logitech. Obecnie konfiguracja FF jest stosunkowo mizerna, często jest gubiona po restarcie gry, a i sterowanie nie jest idealne (nawiązuję tutaj do niedającego się zlikwidować opóźnienia w obrocie kierownicą).
Kilka dni później, gdy większość osób zapomniała już o informacjach opublikowanych przez SCS, dostałem zaproszenie od Piotrka, aby go odwiedzić i przy okazji pograć w najnowszą wersję ETS2. Nie myśląc wiele zapakowałem swoją kierownicę do pudła, zgrałem profil na pendrive i udałem się w wiadomym kierunku.
Piotrek jako jeden z testerów ma dostęp do najnowszej wersji testowej gry (tej o której była mowa we wpisie na blogu SCS z 15 maja). Po zainstalowaniu się na miejscu, przekopiowałem swój profil na komputer Piotrka i miałem już zacząć grę. Na początku przewertowałem foldery gry, w poszukiwaniu jakichś oznak eksportu danych myśląc, że może SCS tymczasowo zapisuje te dane w jakimś pliku. Niestety, nie. Przy okazji, mogę zdementować ostatnie plotki z forum jakoby najnowszy patch miał usuwać zapisane stany gry.
To wierutna bzdura (i byłby to totalny strzał w SCSowe kolano z armaty artyleryjskiej) – gra konwertuje wszystkie profile do nowej wersji jednocześnie tworząc ich kopie zapasowe.
Jeszcze w tym tygodniu część druga (i ostatnia)!