Dzisiaj przyszła pora zaprezentować coś na co wszyscy czekali – screen pokazujący mapę w notebooku. Długo zastanawialiśmy się, czy podawać to jako świetny news, czy powód do żałoby. Postaramy się więc być bezstronni. Niech każdy z Was oceni, czy taki wariant mapy mu odpowiada.
Cokolwiek by nie mówić, na pewno nie można stwierdzić iż to co pokazało SCS software szokuje. Domniemany wygląd mapy opisywaliśmy w newsie już kilka miesięcy temu. Zgodnie z tym co wtedy pisaliśmy, skala mapy jest identyczna jak w GTSie. Nie oznacza to jednak kopiowania mapy z GTSa, żywcem do ETS2. Mapa Niemiec posłużyła za podkład do rozpoczęcia prac, jednak i teren tego państwa ulegnie dość znacznym przeobrażeniom.
Patrząc na mapę możemy zauważyć, że prawie wszystkie państwa oprócz Słowacji i Luksemburgu mają 2 lub więcej miast. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie mamy, 3 miasta do wyboru. Jak na razie mamy 11 grywalnych państw. Z nowych terenów są to na pewno Francja, Włochy, Szwajcaria, Holandię, Belgię, Luksemburg, Słowację oraz Polskę. Niestety nie ujawniono jeszcze sieci dróg pomiędzy miastami w ETS2. Mapka nie pokazuje miast na terenie Wielkiej Brytanii. Nie musicie się jednak martwić. Zgodnie z tym co pokazywaliśmy niejednokrotnie na screenach, są one tworzone. Nie zostały one jednak jeszcze wgrane do kompilacji gry, z której pochodzi mapka.
Czy to wszystko na co stać SCS? Do premiery gry raczej tak. Być może niedługo doczekamy się jakichś drobnych zmian. Intryguje nas przede wszystkim podświetlony teren Węgier. Czyżbyśmy mieli zobaczyć jeszcze Budapeszt? Być może taka drobna zmiana zostanie wprowadzona. Nie należy jednak spodziewać się cudu w postaci odwzorowania reszty Polski, Francji, Włoch, czy całkowicie pominiętych Hiszpanii i Portugalii. Po premierze wszystko będzie w rękach wydawców i fanów gry.
Dla porównania na końcu screen mapy z ETS1. Porównajcie sobie liczbę miast i skalę mapy. Mapę ETS1 tworzono 1,5 roboczo-roku. Mapę ETS2 5-6 razy tyle.