Poniższy tekst, chociaż w większości o Bus Driver 2, pozwoliliśmy sobie ilustrować dwoma screenami z ETS2, ukazującymi Wrocław.
Gdy rozpoczynaliśmy ankietę pytając Was jaką grę widzielibyście jako kolejny projekt SCSu, mieliśmy swojego upatrzonego faworyta. Był nim Bus Driver 2. Mieliśmy w głowach także pełne uzasadnienie, czemu powinno się wybrać właśnie tę grę. Wydawało nam się to oczywiste. Byliśmy niemal pewni wyniku i tylko czekaliśmy na moment, aby przekazać tę informację SCS Software.
Doznaliśmy olbrzymiego szoku, gdy okazało się iż nasz faworyt zajął miejsce honorowe, ostatnie, choć na podium, a wygrał zdobywając prawie 3150 głosów (niemal 71%) Euro Truck Simulator 3. Prawdę mówiąc uważaliśmy że symulatory ciężarówek, a w szczególności te zlokalizowane w Europie już trochę się przejadły i należałoby zrobić od nich drobną odskocznię, a ETS2 rozwijać jeszcze przez jakiś czas w oparciu o DLC. Drugie miejsce zajął American Truck Simulator z wynikiem 16,5& (730 głosów) a nasz faworyt uzyskał 12,5% i 560 głosów.
Pozwolimy więc sobie przedstawić kilka argumentów, które naszym zdaniem przemawiają za Bus Driverem 2 jako kolejną grą od SCS.
1) W ostatnich latach brakowało dobrego, atrakcyjnego graficznie symulatora autobusu. Najlepszymi grami są obecnie VBus i OMSI. Pierwszy z nich daje szeroką możliwość wgrywania dodatkowych pojazdów i tras, jednak jest grą dość prostą graficznie. OMSI jest lepsze graficznie, lecz dopiero teraz fani zaczynają go do końca rozgryzać. Przydałby się symulator, który łączyłby wierność z jaką VBus i OMSI oddają działanie komunikacji miejskiej i autobusu, z możiwościami grafiki i fizyki oferowanymi przez produkty SCSu
2) Natłok symulatorów ciężarówek, pojawiających sie na rynku średnio co kilka miesięcy. Przynajmniej raz w roku, mamy możliwość pogrania w kolejny tytuł w którym zasiadamy za kierownicą ciężarówki. W większości dostarcza je SCS. O tym, że gracze potrzebują odpoczynku, mogłoby świadczyć to, że dwa ostatnie tytuły SCS przeszły przez polski rynek nie wywołując wśród fanów gatunku wielkiego odzewu.
3) Licencje. SCS, tworząc ETS2 zdobyło kontakty do wszystkich głównych producentów ciężarówek w Europie. Oczywiście nie ze wszystkimi, negocjacje uda się zakończyć podpisaniem umowy. Warto zauważyć że Renault, Mercedes, Man, Volvo i Scania, oprócz ciężarówek produkują także autobusy. SCS miałoby więc dużo łatwiejszą drogę do pozyskania licencji, niż w przypadku tworzenia ATS, gdzie relacje z producentami musieliby tworzyć od nowa.
4) Na pokładzie redakcji mamy specjalistę siedzącego głęboko w tematyce autobusów i komunikacji miejskiej, który mógłby nie tylko służyć swoją wiedzą merytoryczną, znajomościami ale także dostarczyć dużo materiałów pomagających odwzorować jedno z miast wojewódzkich naszego kraju 😉
Czy nasz pomysł wygra? Okaże się. Jak na razie dyrektor SCSu jest wobec tego projektu sceptyczny.