Dziś dokańczamy nasz tekst o modelu ekonomicznym w ETS2. Zapraszamy do lektury

[…] Czy Euro Truck Simulator 2 będzie kolejnym tytułem, który będę mógł dopisać do tej listy? Pamiętając o powyższej tezie, że gra nie może być do końca realistyczna, bo nigdy byśmy nie osiągnęli sukcesu – z bólem serca uważam, że nie. Zresztą odpowiedzieć na te pytanie mogliście sami oglądając screeny prezentujące ekonomię, które pojawiły się na blogu kilka lub kilkanaście tygodni temu.

Doskonale rozumiem graczy i to, że pragną się dorobić w grze. Nie oczekuję więc cudów. Zwyczajnie nie widzę niczego przełomowego względem poprzednich tytułów w modelu ekonomicznym ETS2. Nie pojawił się leasing. O amortyzacji też nikt nie myśli. Próżno oczekiwać sytuacji losowych w stylu “Odziedziczyłeś 20 tysięcy euro spadku po dziadku”, lub też “W wyniku kontroli urzędu skarbowego…”. Jest więc tylko więcej możliwości wydawania pieniędzy, oraz więcej bonusów przy zarobkach (ale to już system kariery gracza, a nie ekonomia gry). O konkurentach, którzy próbują nas wygryźć z rynku, też możemy zapomnieć.

Ciężko mówić o jakimkolwiek złożonym systemie zarządzania finansami przedsiębiorstwa, ani realistycznym zarządzania samym przedsiębiorstwem. Na dobrą sprawę, od pewnego momentu gra i firma prowadzą się same. Zaczynamy mieć do czynienia z istnym perpetum mobile. Gdy już osiągniemy wysoki level ( w związku z czym wzrosną nam różne bonusy pieniędzy i doświadczenia), zatrudnimy jednego czy dwóch kierowców, to firma będzie zarabiać na siebie, bez względu na to czy jeździmy czy stoimy w miejscu.

Nie ma opcji, aby jazda naszych kierowców przynosiła straty. Każdy jeden ich kurs kończy zyskiem na czysto. Zresztą – bonusy są olbrzymie a kary za zniszczenia – minimalne. Sam dostałem blisko 20 tysięcy premii z powodu levelów itp, a do tego 1000 kary za 12% procent zniszczeń… A więc w pewnym momencie gry, zasadniczo mamy już wszystko co nam do szczęścia potrzebne. Kilku pracowników, kupę kasy. I co najgorsze, nic nie może nam tej sielanki zrujnować. A więc co dalej robić w grze?

W rozmowie ze mną, jeden z pracowników przyznał, że w początkowym stadium tworzenia gry, mieli przygotowaną bardziej realistyczną wersję ekonomii gry. Jednak w czasie testów doszli do wniosków, że gra będzie wtedy zbyt trudna, że gracze nie będą mogli się nigdy dorobić. Rodzi się więc pytanie. Czy była to bardziej złożona ekonomia uwzględniająca dużo więcej elementów, czy była to taka sama ekonomia, tylko że z urealnionymi stawkami kwotowymi?

Końcowej oceny w punktach czy procentach nie wystawię. Obawiam się, że byłaby bardzo niska. Być może to ja wymagam za dużo od symulatora ciężarówek. Pewne jest tylko to: Nie jestem zadowolony z modelu ekonomicznego w Euro Truck Simulator 2. Dla mnie jest to w zasadzie odgrzewany kotlet z GTS-a. Nie tego oczekiwałem od symulatora, który ma być przełomem dla swojego gatunku.

Dodatek: Bałtycki Szlak

Dodatek już dostępny!
 

Zamów już dzisiaj!

ETS2 – dodatek Bałtycki Szlak
69.99 zł
Promocja:64.99 zł
Facebook
Reklama ;-)
Trochę statystyki :)
  • 0
  • 99
  • 45
  • 16 613
  • 456
  • 10 948