Wprawdzie jeszcze nie podsumowaliśmy drugiej odsłony, a tymczasem startujemy z trzecią odsłoną. Tym razem będzie można zgarnąć Euro Truck Simulator 2, a jeżeli wydawca będzie miał dobry humor to i coś więcej. Będzie trzeba się jednak wykazać nie tyle wiedzą co rozsądkiem i pomyślunkiem ;-).
Część z Was dopatrzyła się w poprzednich odsłonach serii próby usprawiedliwiania decyzji SCSu. Faktycznie, mogło to tak zabrzmieć, ale nie było to celem całej akcji. Opisywane sytuacje są to sytuacje podobne do sytuacji w których był SCS, lecz nie identyczne. Przez tę akcję chcieliśmy Wam uświadomić iż ile osób, tyle punktów widzenia. Wielu z Was dość ostro krytykowało decyzje SCSu, niejednokrotnie zarzucając im niekompetencje. Wielokrotnie osoby takie uważały się za przedstawicieli głosu całej społeczności fanowskiej. Chcieliśmy więc uświadomić Wam to, że każda osoba reprezentuje własny punkt widzenia a nie zdanie wszystkich. To że prywatnie podjęłoby się decyzję inną niż SCS nie jest powodem do równania ich z ziemią. Jak widać wielu czytelników miało różne zdania w pierwszej ankiecie. W drugiej (której wyniki opiszemy na dniach), zdania były jeszcze bardziej podzielone. Nie oznacza to bezpośrednio braku racji SCSu. Bardziej oznacza to, trudność decyzji. Na podstawie tych ankiet możecie zauważyć, że podejmowanie decyzji dotyczących gry wcale nie jest proste i często składa się na nie wiele różnych czynników.
No ale wróćmy do bieżącej – trzeciej odsłony akcji “A jaką Ty byś podjął decyzję?” Tym razem skupiamy się nie na przypadkach podobnych do przeszłości SCS-u. Tym razem idziemy w przód. Do tego zamiast gotowych scenariuszy damy Wam wolną w podjęciu decyzji. Autor najlepszego (najlepiej uzasadnionego) naszym zdaniem rozwiązania zostanie nagrodzony kopią ETS2, wysyłaną w okolicach premiery.
Tło sytuacji.
Jesteś prezesem studia tworzącego gry komputerowe. Zatrudniasz około 20tu pracowników. Dotychczas studio było wewnętrznie podzielone. Około połowy zespołu pracowało nad dużą grą, 1/4 nad małą grą, a pozostała 1/4 nad elementami wspólnymi dla obu gier. Twoja “duża gra” nijak się ma do planu jaki na początku zakładałeś. Gra miała być mniejsza, zawierać dużo mniej możliwości. Niby dobrze, prawda? No właśnie niekoniecznie. Oprócz tych zalet czas produkcji gry znacznie się przedłużył, złapaliście znaczne opóźnienia w stosunku do ogłoszonej daty premiery. Gra kosztowała też dużo więcej niż pierwotnie zakładałeś.
Niby fajnie, bo zrobiłeś więcej. Z drugiej jednak strony ciągle wpadaliście na pomysły żeby coś do gry dodać, lub gdzieś traciliście cenny czas. Masz wrażenie, że Ty i dyrektor artystyczny projektu nie całkiem panowaliście nad tym co się dzieje z produkcją gry. Jakby tak popatrzeć z boku to masz wrażenie że to co zrobiliście dałoby się zrobić nieco taniej, a na pewno szybciej. Wiesz, że produkcja kolejnych gier nie może wyglądać tak jak tej.
Na szczęście jednak, udało Wam się się skończyć i wydać tę grę. Jednocześnie grupa tworząca mniejszą grę też nie ma przed sobą nowych zadań. Masz doskonałą okazję, żeby przeorganizować studio. Wiesz że to bardzo potrzebne.
Jakie decyzje i kroki podjąłbyś jako prezes studia? Jeżeli możemy coś zasugerować zwróć uwagę na takie kwestie jak:
1) Co tworzyć dalej? Jedną dużą grę i jedną małą? Dużą grę i dodatki do poprzedniej “dużej gry”? Czy te dodatki powinny być płatne czy darmowe (Pamiętaj, jesteś prezesem firmy a nie graczem)? Dwie średnie gry? Jedną ogromną całym zespołem? A może podzielić studio na kilka małych zespołów tworzących niewielkie gry rozbudowujące właśnie opublikowaną “dużą grę”? Jaki powinien być gatunek tych gier? Może pora teraz stworzyć grę na inny temat?
2) Zatrudnienie w firmie. Utrzymywać obecny skład? Zweryfikować skład firmy – zwolnić najgorszych pracowników? Dalej trzymać taki sam podział na zespoły? A może połączyć zespoły w jeden lub podzielić inaczej?
3) Komu powierzać bycie dyrektorem artystycznym? Czy należy dać jeszcze jedną szansę temu, który kierował powstawaniem “dużej gry”?
4) Ile kasy i czasu poświęcić na nowo tworzone gry? Czy dalej ma sens robić gry za ponad półtora miliona euro przez trzy lata? Może lepiej robić mniejsze tytuły?
5) Czy warto walczyć o licencje? W końcu to zwiększa koszty, a kapryśni licencjodawcy potrafią narzekaniami opóźnić premierę lub narobić bałaganu przed samą premierą?
6) Jak finansować grę? Gotówką z poprzedniej (przyjmijmy że dotychczasowe gry przynoszą zyski)? Może wziąć kredyt żeby grę zrobić jeszcze większą? Może jakieś partnerstwo z jakąś firmą i tytuł zlecony? Może trzeba pomyśleć o rozwiązaniu jak w mine craft? Kupno alfy za jakąś kwotę, bety za jakąś itp.?
To co napisaliśmy powyżej to tylko tematy, które nam przyszły do głowy. Możliwe, że jest ich dużo więcej, a o nich nie pomyśleliśmy. Powyższe rozwiązania w każdym temacie to tylko przykłady. Możecie wymyślać całkiem inne. Kreatywność mile widziana.
Spośród osób, które nadeślą na naszą pocztę swoje propozycje decyzji wraz uzasadnieniem, wybierzemy naszym zdaniem najlepszą i nagrodzimy kopią ETS2. Termin nadsyłania zgłoszeń mija w niedzielę 9 września o 23:59. Maile prosimy tytuować “A jaką Ty byś podjął decyzję?”, Zgłaszając propozycje rozwiązań w komentarzach szkodzicie sami sobie. Gry nie wygracie, a tylko podsuniecie pomysły innym 😉. Prosimy o przemyślane odpowiedzi. Pod uwagę będzie brana tylko pierwszy mail z propozycją przesłany przez daną osobę.
Dodatek: Bałtycki Szlak
