Pamiętacie jeszcze serię „Goście piszą”? Kilka jej odcinków pojawiło się na naszych łamach w ubiegłym roku. Osoby spoza redakcji bloga poruszały w niej różne tematy związane z tą grą. Dziś wracamy do tej serii za sprawą tekstu Czaji z zaprzyjaźnionej ekipy Polish-GTS. Materiał ilustrujemy też screenami pochodzącymi z tegoż projektu.
Jako iż jestem „z zawodu” Map Makerem, postaram się przedstawić moją ocenę terenów w tak bardzo wyczekiwanej przez wszystkich grze. Stworzenie mapy do gry, takiej jaką jest ETS2, z pewnością nie jest proste (oczywiście mowa tu o większości osób, które nie wiedzą na czym to polega). Ważne jest wypracowanie kompromisu, między jakością, a czasem przejazdu przykładowej trasy oraz ilością włożonego trudu w wykonanie takowych terenów.
Na zdjęciach i filmikach prezentowanych przez SCS oraz beta testerów mamy pokazane wszystko jak na dłoni. Oczywiście opinie dzielą się na te negatywne oraz pozytywne. Jednym się podoba, drugim się nie podoba. Takowy podział zawsze był, jest i będzie. Moim skromnym zdaniem, idealnie nie jest, ale tragicznie też nie. Czas przejazdów danymi drogami jest zadowalający, lecz urozmaicenie tras pozostawia troszkę do życzenia. Faktem jest, iż chłopaki z SCS odwzorowali w lepszy lub gorszy sposób charakterystyczne miejsca, co niewątpliwie nadaje dużego uroku całej mapie w ETS2. Niezadowalające jest jednak to, że takie miejsca będziemy spotykać niezbyt często. Irytujące są ponadto środkowe przerywane linie na jezdni na zakrętach, liczne krzywizny oraz braki w oznakowaniu. Na plus możemy uznać lepsze urozmaicenie autostrad w okolicy miast i zjazdów (np. większa ilość latarni i ekranów akustycznych) w stosunku do GTS/ETS oraz nieco bardziej rozbudowane miasta.
Żal do SCS można mieć o to, iż urozmaicenie dróg nie jest wcale imponujące. W czym problem jest postawić kilka modeli w miejscach, gdzie wieje nudą? To zajmuje mniej niż chwilę, by ustawić na polu np. traktor czy kombajn, a efekt jest zupełnie inny, niż puste pole z drzewami (oczywiście to tylko jeden z przykładów). Niewielkim nakładem pracy, można zwiększyć atrakcyjność terenów, które nas otaczają w grze. Co z tego, że zrobili świetne bajery typu tuning, ustawienie lusterek, jeżeli swoim super wypasionym zestawem będziemy podróżować po (miejscami) nudnych terenach? To jest według mnie największy błąd twórców. Tym bardziej, że niewielkim kosztem można zrobić tak, by był wilk syty i owca cała.
Chwała Czechom za nowe węzły, skrzyżowania, przejazd kolejowy, bramki na autostradach oraz stacje (chociaż wiele ich nie jest), gdyż fani takie „drobnostki” od razu dostrzegli i docenili, więc świadczy to o tym, jak ważne są tereny otaczające nas w grze.
Kolejnym aspektem są miasta. Widać jakiś postęp w stosunku do German Truck Simulator. Panowie z SCS pokazali klasę, tworząc miasto do Scania Truck Driving Simulator. Metropolia ta jest znakomicie urozmaicona i wykonana niemal bezbłędnie (pomijając oznakowanie). Szkoda, że prawdopodobnie żadne miasto w ETS2 nie jest tak wykonane. Nie można mieć wszystkiego. Z „Map Makerskiego” punktu widzenia takie miasto nie jest trudne do wykonania, gdyż przypomina to nieco „układankę”, tj. dopasowanie do siebie odpowiednich części by współgrało to ze sobą. Trzeba mieć pomysł i używać wyobraźni, ale i tak widząc zdjęcia miast z ETS2 można być zadowolonym. Oczywiście wszystko okaże się po przetestowaniu gry, wtedy dowiemy się czy panowie z SCS stanęli chociaż w połowie na wysokości zadania, czy też poszli na kolokwialną „łatwiznę”.
Po premierze owej gry i tak powstanie ogromna ilość modyfikacji. Dobrych map zapewne nie powstanie zbyt dużo, gdyż dzisiaj Map Makerów ze świecą szukać, ale jak widać na przykładzie GTS, na fanów gatunku można liczyć. Do GTS powstało kilka dobrych map (np. Rosji, Europy z kawałkiem Afryki. Tworzone były także dwie mapy Polski, jedna już wyszła, druga jest na ukończeniu), toteż osobiście nie mam wątpliwości, że powstanie dobra przeróbka mapy ETS2.
Podsumowując – mimo powyższych, nieco krytycznych słów, widać że twórcy starali się. Mapa w ETS2 jest o wiele bardziej atrakcyjna, niż w GTS czy też ETS. Mamy bardzo dużo charakterystycznych miejsc odwzorowanych lepiej lub gorzej. Mimo błędów i niedociągnięć ze strony chłopaków z SCS, uważam że ETS2 będzie udanym tytułem. Postęp jest łatwo zauważalny, gra obecnie o wiele bardziej odzwierciedla zawód kierowcy ciężarówki, niż to było w przypadku poprzednich gier z tej serii.
Zachęcam wszystkich do kupna gry, jaką jest Euro Truck Simulator 2, by wynagrodzić twórcom ich trud włożony w stworzenie tak dobrego i wyczekiwanego przez ogromną ilość osób tytułu. Myślę, że warto wydać 80zł na tak dobrą grę i zwiedzić Europę za kierownicą swojej wirtualnej ciężarówki.
Ps. Konkurs na obrazek tła wygrała praca nr6. Z jej autorem wkrótce się skontaktujemy.