To już trzecia część newsa dotyczącego diagnozy sceny ETS2 i naszego serwisu. Części pierwszą i drugą możecie przeczytać tutaj i tutaj. Na pocieszenie jest to część ostatnia.
Serwis notuje obecnie około 50 do 60 tysięcy odsłon miesięcznie, generowanych przez około 40 tysięcy unikalnych użytkowników. Oznacza to, że dużo osób trafia tutaj z wyszukiwarki, oraz istnieje pewna, coraz mniejsza grupa graczy, która wpada tutaj kilka razy na miesiąc z nadzieją, że jednak coś nowego się pojawiło. Jeszcze dwa lata temu notowaliśmy bez problemu 100 tysięcy odsłon miesięcznie przy liczbie unikalnych użytkowników niewiele przekraczającej 50 tysięcy. No cóż, sami jesteśmy sobie winni. Liczby są duże bo serwis przed laty dobrze osadził się na pierwszej stronie wyników google.
Serwis miewał też dość poważne problemy techniczne na przestrzeni lat. Na początku z serwerem, a ostatnio z systemem komentarzy. Z niewyjaśnionych powodów, wszystkie Wasze komentarze, były z automatu klasyfikowane jako spam. To z kolei powodowało, że aby dyskusja była żywa, powinniśmy siedzieć cały czas i przeklikiwać realne komentarze. A że nie siedzieliśmy, to aktywność komentujących spadała.
Nie udało nam się rozwiązać tego problemu technicznego. Musieliśmy uciec do zastosowania zewnętrznego systemu – Disqus, który możecie znać m.in z bloga SCS Software. Dotychczasowy, natywny system komentarzy miał tę zaletę, że nie musieliście się do niego logować. Wystarczyło podać nick, email, napisać komentarz i wpis trafiał do moderacji, a jeżeli mieliście na swoim koncie już kilka zaakceptowanych komentarzy, to automatycznie pojawiał się na łamach portalu. W przypadku Disqusa, musicie niestety stworzyć konto. Na szczeście możecie się do niego zalogować m.in. używając waszego konta Facebook, Twitter bądź Google. Mamy nadzieję, że system przypadnie wam do gustu. Problemy techniczne na zapleczu portalu wydają się być już opanowane.
Zasadniczo nie jesteśmy w stanie nic obiecać. Otrzymujemy pytania kiedy zaktualizujemy tę a tę podstronę, albo czy i kiedy uruchomimy ponownie nasze forum. Póki co, cieszymy się z tego, że udało nam się usystematyzować nasze działania, dzięki czemu znaleźliśmy czas na rozwiązanie problemów technicznych i napisaliśmy kilka newsów. Chcemy “nadganiać” stopniowo. Nie chcemy rzucić się na głęboką wodę i zarwać kilka dni na zaktualizowanie wszystkich podstron oraz nadrobienie ważnych newsów za jednym zamachem. Byłoby to działnie skokowe i zwyczajnie mielibyśmy po nim serdecznie dosyć i potem najprawdopodobniej nastąpiłby dłuższy okres posuchy.
W pierwszej kolejności, chcemy zrobić co w naszej mocy, abyście w dłuższej perspektywie otrzymywali przynajmniej jeden news na tydzień. Po prawdzie, wszystkie ostatnie artykuły napisaliśmy w dwa wieczory. I tak zapewne będą powstawać kolejne. Chcemy w miarę na bieżąco podążać za nowymi informacjami od SCS Software, przy równoległym nadrabianiu kluczowych materiałów “z przeszłości”, wartych “naprostowania” – jak choćby kwestia nowej Scanii w ETS2. Potem przyjdzie kolej na podstrony.
Mamy też kilka pomysłów o co wzbogacić nasz serwis, ale patrząc na ich złożoność, trochę wątpimy w to, że je zrealizujemy w najbliższej przyszłości. Póki co niech pozostaną więc tajemnicą.
Wracając do tematyki naszego forum. Uczciwie mówiąc, średnio co cztery miesiące mamy zajawki aby uruchomić je ponownie. Po chwili przychodzi jednak refleksja i zadajemy sobie pytanie “Czy będziemy gotowi zagwarantować swój czas na prowadzenie forum przynajmiej przez dwa kolejne lata?”. Na te pytanie odpowiadamy “Nie”.
Po ponad 6 latach od powstania serwisu, jesteśmy już w zupełnie innym miescu życia, niż w momencie jego otwarcia. Mamy zupełnie inne priorytety i obowiązki. I szczerze, gdyby ktoś nam w 2010 roku, w momencie podejmowania decyzji o założeniu tej strony powiedział, że w marcu 2017 ETS2 będzie dalej rozwijane, to nigdy byśmy tej strony nie stworzyli.
Będziemy wdzięczni za trzymanie kciuków w intencji dalszego trwania serwisu. Ale uprzejmie radzimy – nie nastawiajcie się, że zawsze z jego aktywnością będzie tak dobrze jak w ostatnich dniach czy w latach 2012-2015, abyście się nie zawiedli.